Masa krytyczna
Masa krytyczna to starodawny podcast autorski. Gadam, co mi tylko przyjdzie do głowy. Tematyka: od kupy po Boga. Bez ograniczeń. Bez cenzury. Bez sensu.
O trolach, których istnienie jest wciąż naukowo nierozstrzygnięte. A poza tym o społeczno-politycznej sile uśmiechu, o brzydocie pogodowej oraz wysoko-poziomowy Monolog Fagocisty.
W odcinku: Poezja z Bereźna, ekspertoizm jako religia, dylemat rżnięcia, propozycja eksperymentu chemicznego, prośba dla babć, YouTube oraz klasyfikacja użytkowników.
O dniu bez samochodu, o mobilkach, o tym, o owym, o tamtych i o sramtym, o dziesiątym i piętnastym, o komarze i wywarze, bla, bla, bla, i tak nie wiem po co ten opis piszę. I tak nie da się opisać ani tego co mówię ani tego jak mówię. Po prostu naciśnij guzik „play” i nie zawracaj głowy.
Dziś w Completely Unprofessional nie ma gadania. Jest piosenka. Z gatunku tych głupszych. Chętny do zrobienia prostego teledysku (jakieś pasujące wykresy, dane, cytaty, zdjęcia) niech się zgłosi.
Kontynuując starą dobrą, acz znienawidzoną przez niektórych, tradycję Masy Krytycznej, zachciało mi się bajek. I oto Improwizowana Bajka Nocna. Oraz ciąg dalszy. Nagranie nocne, zmęczone.