Historia Mojej Emigracji
Emigracja to dobrowolne lub przymusowe opuszczenie kraju. Jej przyczyny mogą być polityczne, ekonomiczne, religijne lub naukowe. Emigracja... nikt kto jej nie przeżył nie wie, co się za tym słowem kryje. Co znaczy opuścić ojczyznę i swoich najbliższych, wyjechać w daleki, nieznany i niekoniecznie przyjaźnie nastawiony świat... wiemy tylko my - Emigranci. Każdy z nas bez wzgledu na to czy emigracje wybrał sam, czy został do niej zmuszony, wie co to tęsknota i niepewność. My emigranci... co się kryje za tymi słowami? Każdy z nas ma tak wiele do opowiedzenia. Emigracja to jedna z najtrudniejszych dróg jakie człowiek może przejść. Opowiedzmy o tym, ocalmy od zapomnienia.
Przejście graniczne w Medyce było jednym z większych szoków, bo od razu przyszło skojarzenie z Guantanamo Bay, gdzie Jankesi więzią "terrorystow", którym niczego nie mogą udowodnić, bo przecież takie ogrodzenia i druty jak w Medyce to tylko tam są i może jeszcze w Auschwitz były. No i oczywiście wraz ze znalezieniem się po drugiej stronie zdałem sobie sprawę, że o wygodach i szczęśliwości trzeba będzie na jakiś czas zapomnieć. Już na przystanku autobusowym podszedł do mnie jakiż zbir i chciaż zawieść do Lwowa (niby taksówką), ale powiedziałem, aby się odpieprzył i mamrocząc przystał na moją propozycję. Potem przyjechał busik tak zapchany ludźmi, że o mało nie powypadali na bruk ze zmęczenia, spocenia, smrodu i brudu. Nie mogłem się przełamać, aby usiąść na siedzeniu, ale nie miałem wyboru i podskakując na wybojach jakoś dojechałem się do Lwowa, a tam korki niewyobrażalne! Więc poprosiłem kierowcę, aby mnie wyrzucił i innym busikiem dotarłem na lotnisko, które przypominało bardziej... dworzec kolejowy! Tomsk - jedno z najstarszych miast na Syberii (1604) jest obecnie pólmilionową metropolią z 6-uniwersytetami, z których pierwszy założono w 1988 roku, a inny otwierał sam Mendelejew w 1986. Choć oddalony od kolei transsyberyjskiej o 80 km, szybko zyskał na znaczeniu dzięki tysiącom studentów z calej Syberii i państw centralnej Azji. Szczególny charakter temu syberyjskiemu Oxfordowi nadają stare drewniane domy, które - niestety - ustępują miejsca nowoczesnym budynkom mieszkalnym i biurowcom. W czasach Komuny obcokrajowcy nie mieli prawa odwiedzać tego miejsca z uwagi na obecność w jego sąsiedztwie Tomska-7, który cieszył się wątpliwą sławą jednego z 10 ponurych miejsc, gdzie produkowano tajną broń. Obiekt ten, który zamieszkuje 100 tys. naukowcow z rodzinami, do dziś jest zamknięty dla nieproszonych gości, a w 1993 roku miała tu miejsce eksplozja nuklearna, która skaziła teren na przestrzeni 120 km2. Tomsk, w którym latają w powietrzu pyłki z topoli - całkiem jakby padał śnieg, a komary i meszki tak grasują, że w oka mgnieniu mogłyby człowieka zagryźć na smierć! Od tego pyłku jest dosłownie biało na ulicach, a kaczuszki wcinają to jak jakiś przysmak.