Historia Mojej Emigracji
Emigracja to dobrowolne lub przymusowe opuszczenie kraju. Jej przyczyny mogą być polityczne, ekonomiczne, religijne lub naukowe. Emigracja... nikt kto jej nie przeżył nie wie, co się za tym słowem kryje. Co znaczy opuścić ojczyznę i swoich najbliższych, wyjechać w daleki, nieznany i niekoniecznie przyjaźnie nastawiony świat... wiemy tylko my - Emigranci. Każdy z nas bez wzgledu na to czy emigracje wybrał sam, czy został do niej zmuszony, wie co to tęsknota i niepewność. My emigranci... co się kryje za tymi słowami? Każdy z nas ma tak wiele do opowiedzenia. Emigracja to jedna z najtrudniejszych dróg jakie człowiek może przejść. Opowiedzmy o tym, ocalmy od zapomnienia.
W latach pięćdziesiątych jedną z najważniejszych bolączek było przeludnienie wsi. Władze były świadome, że tych problemów nie da się szybko rozwiązać, a ignorowanie ich byłoby skrajnie niebezpieczne, gdyż byłaby to bezpośrednia droga do przewrotu komunistycznego. Jedynym rozwiązaniem była w tej sytuacji emigracja, glównie do Ameryki i Kanady. Władze II RP ten ruch emigracyjny aktywnie wspierały, gdyż łagodził on skutki przeludnienia wsi i bezrobocia w miastach. Za dwie dekady w Polsce miało się polepszyć, a wtedy emigranci mogliby wrócić ze zgromadzonym w Ameryce majątkiem. W histori emigracji Lucy wpleciony jest "wielki świat" słynnego statku Stefan Batory. Dla młodej, prostej dziewczyny jaką wtedy była pani Lucy, było to niezwykłe przeżycie. Cofnijmy się więc w lata '60 i posłuchajmy jak w tamtych czasach wyglądała wyprawa za ocean.