Przeglądasz archiwum podkastowe. Ta audycja została przeze mnie zarchiwizowana za wiedzą i zgodą autora, aby kolejne pokolenia mogły posłuchać jak rodził się polski podcasting. W kilku przypadkach nie byłem w stanie skontaktować się z autorami, jednak mam nadzieję, że utworzenie tego archiwum zostanie przez nich przychylnie potraktowane. Na chwałę polskiego podkastingu, którego byłem kiedyś wielkim fanem!
prowadzi: Barmann, opublikowany 11 lat temu, rozmiar: 10 MB, czas trwania: 00:11:05

Całe życie zrywam się i padam,
jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi,
i chwytają mnie złe listopady
czarnymi palcami gałęzi.
(...)

Muszę wiecznie zrywać się i padać,
jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi.
Pochwyciły straconą radość
nagie gałęzie.

Przelatują, wieją przeze mnie
listopady chwil, których nie ma...

To-tylko liście jesienne.
To-pachnie ziemia.

W.B.

prowadzi: Barmann, opublikowany 11 lat temu, rozmiar: 3 MB, czas trwania: 00:03:53

Moja mantra. Bo to mój podkast i mogę z nim robić co chcę... :-)

prowadzi: Barmann, opublikowany 11 lat temu, rozmiar: 31 MB, czas trwania: 00:34:48

Niech głos prowadzi Cię przez życie!

prowadzi: Barmann, opublikowany 11 lat temu, rozmiar: 16 MB, czas trwania: 00:17:42

...i już nigdy się nie obudzić.

prowadzi: Barmann, opublikowany 11 lat temu, rozmiar: 23 MB, czas trwania: 00:34:18

Święta, dziury w suficie i prześcieradła w gazowni.